Obecna moda na boho śluby w stodole i na łonie natury spowodowała, że bardzo rzadko jest mi dane fotografować w mieście. W połączeniu z moją wyprowadzką z Poznania, uruchomiło to we mnie ogromna za nim tęsknotę. Zaczęłam doceniać urok dużego miasta, jego różnorodność i mnogość możliwości, jakie daje. Dlatego z nieskrywaną przyjemnością fotografuję zawsze miejskie, nowoczesne i klasyczne śluby. Jeśli więc szukacie fotografa na swój ślub w Poznaniu, Warszawie, Gdańsku czy Krakowie i zastanawiacie się, czy trafiliście na właściwą osobę, odpowiadam – jesteście zdecydowanie w odpowiednim miejscu 🙂
Para, której wielki dzień zaraz obejrzycie, przyjechała do Poznania aż z Nowego Jorku. Poznań jest rodzinnym miastem Pana Młodego, który przywiózł tutaj swoją wybrankę, syna, sporą część rodziny oraz przyjaciół. Wyprawili wystawne przyjęcie weselne w stylu Hollywood, w hotelu Andersia w samym sercu Poznania. Było co podziwiać! Panna Młoda w prostej sukni od Bizuu podkreślającej kształty, długich rękawiczkach, blond włosach i czerwonej szmince wyglądała niczym Marylin Monroe. Eleganckie dodatki od Cartiera, Diora oraz garnitur Pana Młodego od Toma Forda dopełniały eleganckiego i luksusowego looku. Wszystko było starannie zaplanowane i w najlepszym gatunku, a jednocześnie z tak potrzebnym tego dnia luzem.
Hollywoodzki ślub z widokiem na Poznań! Zapraszam!
miejsce / Andersia Hotel Poznań
suknia / Bizuu
garnitur / Tom Ford
obrączki / Cartier
buty / Dior
papeteria / Hello Calligraphy
makeup / Natalia Gorbaczewska Makeup Artist