Zawsze powtarzam, że nie mogłabym co tydzień fotografować ślubu w tym samym miejscu, bo nie znoszę nudy. To, że moje pary zapraszają mnie w różne zakątki Polski pobudza moją kreatywność,  a ich szalone pomysły na ślub nakręcają mnie do działania. Są jednak takie miejsca, w które wracam za każdym razem z ogromną przyjemnością i ciekawością, co moja para wymyśli tym razem ; ) Przyzwyczaiłam się już, że ludzie, którzy na swój ślub wybierają Folwark Wąsowo, zazwyczaj mają szalone pomysły : ) Jest coś takiego w tym miejscu, że przyciąga pary, mające nieco alternatywne podejście do tematów ślubnych, co mnie osobiście bardzo cieszy. W przypadku Kasi i Joachima nie było inaczej. Panna Młoda wystąpiła w krótkiej sukience przewiązanej granatową wstążką nawiązującą do Conversów zamówionych specjalnie na tą okazję z  welurowej tkaniny. I własnie te granatowe trampki zrobiły chyba największe wrażenie na gościach, a Kasi dały możliwość swobodnego przejścia od kapliczki, w której odbyła się ceremonia, do stodoły – miejsca przyjęcia. Joachim stylówę miał również bezbłędną – oczywiście z obowiązkowymi Conversami.  Dzielnie dotrzymał kroku Kasi i razem stworzyli cudownie klimatyczny duet.

Panna Młoda w trampkach i krótkiej sukni to dopiero początek. Później do tego zestawu dołączyła jeszcze odlotowa srebrna ramoneska wykonana własnoręcznie przez przyjaciółki Kasi i podarowana jej w trakcie wesela. To był dopiero hit! Zobaczcie sami. Zapraszam.

miejsce / Folwark Wąsowo

dekoracje / Wesele z naturą

suknia / Place for Dress

garnitur / Pursuits Menswear

trampki / Converse

figurki / Method Shop

oprawa muzyczna / DJ + Live Act