Często pytacie, jaka jest różnica między fotoalbumem, a fotoksiążką. Postanowiłam więc przygotować krótkie porównanie tych dwóch rodzajów prezentacji zdjęć.


1a_fotoalbum_fotoksiazka

Fotoalbum to nowoczesna wersja albumu tradycyjnego, do którego wklejało się odbitki. Tutaj całe strony naświetlane są na papierze fotograficznym. Tworzą tak zwane rozkładówki (otwierane na płasko). Zdjęcie może zajmować obie strony rozkładówki, beż żadnego ubytku na środku. Jest to najbardziej ekskluzywna forma prezentacji zdjęć. Wadą takiego rozwiązania jest niewątpliwie grubość kart (papier fotograficzny naklejany jest na przekłądkę o grubości 800g/m2). Jeśli nie chcemy (a ja nie chcę), żeby album wyglądał jak przysłowiowa cegła, lepiej nie projektować więcej niż 20 kart (czyli 40 stron). Poniżej kilka zdjęć moich fotoalbumów.

7fotoalbum 8fotoalbum 5fotoalbum

Dla porównania fotoksiążka na miękkie strony o gramaturze od 200 do 300g/m2. Dzięki temu możemy wykonac książke zawierajacą np. 100 stron i ma ona rozsądną grubość. Daje to możliwość zamieszczenia większości lub wszystkich zdjęć np. ze ślubu i wesela.

11_fotoksiazka

9fotoksiażka

Jakość druku cyfrowego w porównaniu ze zdjęciami naświetlanymi na papierze fotograficznym, jest jednak gorsza. Pokusiłam się o porównanie tego samego zdjęcia wykonanego w dwóch różnych rodzajach druku. Mam nadzieje, że widać na nim bardzo pożądaną, delikatną fakturę papieru fotograficznego oraz dla kontrastu – niechciane, a jednak na niektórych zdjęciach trochę widoczne kropeczki w druku cyfrowym:

3a_fotoalbum_fotoksiazka1

Mamy więc dość oczywisty wybór między ilością, a jakością. Ale nie tylko. Znam zwolenników fotoksiążek, dla których fotoalbumy są ciężkie i toporne. I odwrotnie – takich, którzy nie uznają żadnego innego rozwiąznia niż elegancki fotoalbum. Rzecz gustu.

Niezależnie jednak od tego, którą opcję wybierzecie, możecie być pewni, że otrzymacie stworzony specjalnie dla Was, prosty, minimalistyczny, spersonalizowany projekt przedstawiający Waszą historię. O możliwościach personalizacji oraz o tym, jak pakuję moje albumy, abyście otwierając paczkę poczuli się jak w dziecko w Boże Narodzenie, napiszę w kolejnym poście.
Na koniec dodam jeszcze zdjęcie tradycyjnego albumu, który kilka lat temu został prawie całkowicie wyparty przez nowoczesne rozwiązania. Ostatnio jednak wraca do łask, co mnie bardzo cieszy, bo to nieprzemijająca klasyka. I takie albumy robię chętnie 🙂

IMG_8286 - Kopia